Powiem wprost: Potrzebuję "przerwy" ...
Wena za bardzo nie dopisuje... Znaczy.. Wiem, co chcę napisać, te najważniejsze wydarzenia, ale muszę te rozdziały jakoś rozgałęzić, gdyż jeśli bym dała tylko te pomysły, to ta część "Zakazanej" (która jest ostatnią) miałaby 5 rozdziałów.. A planuję, by były chociaż 10...
Jak długo przerwa?
Chyba do świąt Bożego Narodzenia..
do tego czasu spróbuję skupić się bardziej na "Rodzinie Snape" , by do gwiazdki móc ukończyć opowiadanie... 20 rozdziałów planuję...
Nie wiem jak to wyjdzie.
Jeśli oczywiście przypisze mi wena na Dramione, to od razu biorę się za pisanie!
Ale jak to będzie, tego nie wiem...
No cóż..
Jeśli chcecie mnie śledzić, to zapraszam na ten czas na "Rodzinę Snape" :)
Pozdrawiam,
Kaja
Tak tak na rodzinę! Chcę już wiedzieć co będzie dalej! :D
OdpowiedzUsuńoh. szkooda.. ;( ale ciesze sie ze chociaz pociagniesz drugiego bloga. :D juz sie nie moge doczekac!!! :* pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOstatnia zakazana? Wiem, powinnam się smucić przerwą, ale nie..
OdpowiedzUsuńPoczekać mogę i 100 lat, Boże Narodzenie nie tak daleko..
Weny, weny i więcej weny! ;*