– Jesteś bardzo kochany Draco – szepnęła z uśmiechem.
– Dlatego mnie kochasz. To ty mnie zmieniłaś na
dobrego człowieka.
– Nie – uśmiechnęła się szerzej. – Ty byłeś dobrym
człowiekiem wgłębi twojego serca. Ja tylko pomogłam ci je wyłowić na światło
dziennie. – Zaczęła powoli znikać.
– Hermiono nie zostawiaj mnie… – złapał ją szybko za
dłoń, którą ona zaś uścisnęła.
– Nigdy cię nie zostawię. Masz jeszcze Harry’ego,
Jean i Stephanie. Pamiętaj o tym – uśmiechnęła się po raz ostatni i jako
maleńka mgiełka zniknęła w jeziorze.
Był teraz pewny, że nie będzie mógł jej w takiej
postaci widzieć na cmentarzu, tylko nad tym jeziorem od strony lasu.
Postanowił, że będzie tu przychodził bardzo często. Tylko dlatego, by móc
usłyszeć kojący głos swojej małżonki.
~*~
– Jak się czujesz?
Stephan usiadł obok Stephanie, która zaś siedziała w
altance w ogrodzie lokalu „Paradiese”. Obserwowała ojca spacerującego wzdłuż
brzegu jeziora.
– Nie za dobrze… – szepnęła. –Chciałabym jakoś mu
pomóc… On tak cierpi… Chyba nawet bardziej niż my wszyscy razem wzięci.
Objął ją czule ramieniem, a ona się ufnie w niego
wtuliła. Ujął jej dłoń i pogładził delikatnie. Uśmiechnęła się lekko. Podniosła
na niego wzrok. Patrzyli sobie w oczy. Nie przestawał pieścić jej dłoni.
Tęczówki dziewczyny ponownie zaczęły zmieniać swój kolor jak i kształt.
Czekoladowy odcień brązu zamieniał się powoli w ciemnoniebieskie.
– Kaja… – szepnął po chwili Cant. Pochylił się
delikatnie do przodu przybliżając swoje usta do jej warg.
– Stephan – odezwała się cicho Stephanie, jednakże
innym głosem… Głosem Kai Fione Malfoy.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
No.. Jest tutaj krótki rozdział, ale nie miałam dokładnego pomysłu na rozwinięcie. Bym przeskoczyła w czasie, jednak sądzę, że tak nagle przenieść się o.. dwa, trzy miesiące na przód i to teraz, to nie za bardzo XD
No cóż.. Chciałam dodać rozdział w swoje urodziny - więc dodaję ;3
Jeny i pomyśleć że.. że dokładnie rok temu napisałam Epilog III części "Zakazanej"... Epilogu, który jako pierwszy tak mi się spodobał, że nawet do dzisiaj do niego wracam co parę dni :)
Weny!
Kaja.
PS: Mam już kolejny fragment na RS. Jeśli się uda i zdążę nim koleżanka do mnie przyjdzie napisać jeszcze dwa fragmenty, to... to dodam jeszcze dzisiaj :D Uprzedzam, że również może być króciutki :c
Świetny blog! Jestem bardzo mile zaskoczona. Niesamowity wystrój, gadżety i na dodatek bardzo ładnie piszesz posty!.
OdpowiedzUsuńAż chce się zaglądać na takiego bloga! :) Na pewno nie raz mnie tu jeszcze zobaczysz.
www.niekontrolowanee.blogspot.com zapraszam!
Ooo dodałaś jak fajnie :) No i przede wszystkim Wszystkiego Najlepszego z okazji 16- tych urodzin ;* Rozdział krótki ale fajny ;) No to czekam na kolejny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo weny ;)
Pozdrawiam Agaa W ;*
Ojej! Genialny rozdział! Taki króciutki ale ma coś w sobie. :D no i ta końcówka... UROCZA! Taka zadziwiająca, niespodziewana, TAJEMNICZA! <3 uwielbiam takie cuda niewidy ;* normalnie #kocham :*:*
OdpowiedzUsuńA tak poza tym jeszcze raz Wszystkiego Najlepszegoooooo!!!!!!!!!!!!! <3 haahhahaha ;) Pozdrawiam :D Zieleninka :*