- Że kto?!
- Twoja córka, kretynie - warknęła panna Granger.
- Nie pozwalaj sobie za...
- Dobra, przestań już. Przyprowadziłam ci córkę do domu i ma tutaj zamieszkać Z TOBĄ. Wchodź Rosalinde.
Kobiety przekroczyły próg domu młodego milionera. Kompletnie zdezorientowany, zamknął za nimi drzwi. Wkroczyli do salonu. Nastolatka trzymała ciągle kurczowo swoją torbę i miała spuszczoną głowę. Na pierwszy rzut oka była skryta.
- O co tu chodzi, Granger?!
- Możemy na osobności? - zapytała Hermiona.
Przytaknął głową, po czym spojrzał na trzynastolatkę.
- Usiądź sobie na kanapie i poczęstuj się czymś słodkim.
Uniosła głowę i się lekko uśmiechnęła. Skorzystała z jego propozycji i poczęstowała się fasolką wszystkich smaków, które były postawione na misie na stoliku.
Dorośli odeszli do kuchni.
- Co się tu dzieje? - odezwał się od razu.
- Streszczę ci tą historię. Rosalin jest córką mojej kuzynki, Julietty Sensi. Właśnie wczoraj zmarła w szpitalu. Jesteś jej ojcem, więc od razu obowiązek i odpowiedzialność przechodzi do ciebie.
- Ale jak w ogóle mogę mieć córkę?
Wywróciła oczami.
- Poprzez seks, do cholery! - syknęła.
- Myślisz, że nie wiem, jak powstają dzieci?
- No cóż... Po twoim pytaniu to wyszło na to, iż dzieci pochodzą na przykład z kapusty! Nie moja wina, że przespałeś się z Julie i masz tego konsekwencje!
- Ale skąd pewność, iż ja chcę, by tutaj mieszkała?
- Człowieku... Nie masz innego wyjścia! Ona musi mieszkać z tobą, bo nie pozwolę, by trafiła do domu dziecka!
- A ty to niby kim jesteś, żeby mi rozkazywać?!
- Jestem właśnie pracownicą Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Miałam ją do ciebie przyprowadzić oraz przychodzić na kontrole KAŻDEGO DNIA.
- ŻE JAK ?!
- Że normalnie.
- Ty to tak na serio?
- Nie, na niby - prychnęła. - Jestem teraz całkowicie poważna, Malfoy! Weź się w garść i zajmij się córką!
- A ty?
- Co "ja" ?
- Nie zajmiesz się nią?
- Obecnie prawa rodzicielskie posiadasz tylko ty. Widzimy się jutro o osiemnastej. Do widzenia. - Odwróciła się na pięcie i zmierzyła ku wyjściu, po drodze przytulając do siebie dziewczynę na pożegnanie, po czym wyszła.
Draco został całkowicie sam z nieznaną mu do końca dziewczyną, która jest jego córką. Przejechał dłonią po policzku. Westchnął cicho, ale jednak ciężko. Usiadł na fotelu, który stał naprzeciwko kanapy, gdzie siedziała szatynka.
- Draco Lucjusz Severus Malfoy - przedstawił się, wyciągając ku niej rękę.
Jakiś pierwszy krok musiał zrobić.
Spojrzała na niego z lekka przerażona, zdezorientowana, zszokowana i zdziwiona, ale jednak cieszyła się z tego drobnego gestu. Wyobraziła sobie, jakby blondyn wyciągał ku niej pomocną dłoń, by pomóc jej wstać z ziemi po potknięciu na wystającą z ziemi gałąź.
Uśmiechnęła się lekko, po czym uścisnęła mu dłoń mówiąc:
- Rosalinde Julietta Nadine Sensi-Malfoy, tato.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dlaczego wszyscy myślicie, że to córka Dracona I HERMIONY ? xD .
Ile planuję rozdziałów? Około pięciu :) .
Nie zdążę wszystkich powiadomić o rozdziale. Śpieszę się z lekka (zmęczona xD) .
BraNOX ;*
Kaja.
PS : Nie mam pojęcia kiedy będzie NN na Rodzinie Snape !
PPS : Za błędy przepraszam.
Wywróciła oczami.
- Poprzez seks, do cholery! - syknęła.
- Myślisz, że nie wiem, jak powstają dzieci?
- No cóż... Po twoim pytaniu to wyszło na to, iż dzieci pochodzą na przykład z kapusty! Nie moja wina, że przespałeś się z Julie i masz tego konsekwencje!
- Ale skąd pewność, iż ja chcę, by tutaj mieszkała?
- Człowieku... Nie masz innego wyjścia! Ona musi mieszkać z tobą, bo nie pozwolę, by trafiła do domu dziecka!
- A ty to niby kim jesteś, żeby mi rozkazywać?!
- Jestem właśnie pracownicą Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Miałam ją do ciebie przyprowadzić oraz przychodzić na kontrole KAŻDEGO DNIA.
- ŻE JAK ?!
- Że normalnie.
- Ty to tak na serio?
- Nie, na niby - prychnęła. - Jestem teraz całkowicie poważna, Malfoy! Weź się w garść i zajmij się córką!
- A ty?
- Co "ja" ?
- Nie zajmiesz się nią?
- Obecnie prawa rodzicielskie posiadasz tylko ty. Widzimy się jutro o osiemnastej. Do widzenia. - Odwróciła się na pięcie i zmierzyła ku wyjściu, po drodze przytulając do siebie dziewczynę na pożegnanie, po czym wyszła.
Draco został całkowicie sam z nieznaną mu do końca dziewczyną, która jest jego córką. Przejechał dłonią po policzku. Westchnął cicho, ale jednak ciężko. Usiadł na fotelu, który stał naprzeciwko kanapy, gdzie siedziała szatynka.
- Draco Lucjusz Severus Malfoy - przedstawił się, wyciągając ku niej rękę.
Jakiś pierwszy krok musiał zrobić.
Spojrzała na niego z lekka przerażona, zdezorientowana, zszokowana i zdziwiona, ale jednak cieszyła się z tego drobnego gestu. Wyobraziła sobie, jakby blondyn wyciągał ku niej pomocną dłoń, by pomóc jej wstać z ziemi po potknięciu na wystającą z ziemi gałąź.
Uśmiechnęła się lekko, po czym uścisnęła mu dłoń mówiąc:
- Rosalinde Julietta Nadine Sensi-Malfoy, tato.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dlaczego wszyscy myślicie, że to córka Dracona I HERMIONY ? xD .
Ile planuję rozdziałów? Około pięciu :) .
Nie zdążę wszystkich powiadomić o rozdziale. Śpieszę się z lekka (zmęczona xD) .
BraNOX ;*
Kaja.
PS : Nie mam pojęcia kiedy będzie NN na Rodzinie Snape !
PPS : Za błędy przepraszam.
No i się rozwiązało, że to nie córka Herm i Draco...
OdpowiedzUsuńSuper rozdział :) Jestem ciekawa jak sobie Malfoy poradzi z córką :)
Weny życzę i pozdrawiam :)
Jakby Rosaline była córką Hermiony, byłoby ciekawie..
OdpowiedzUsuńJak jest córką Julietty jest jeszcze ciekawiej!
Próbuje wyobrazić Draco z córką..
Wygląda to troche śmieszne, ale i słodko :3
Nie mogę się doczekać rozdziału.
Nie ważne gdzie..
Weny ;*
Sam pomysł, jest godny podziwu :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się całe te spotkanie, jednak najbardziej końcóweczka :)
A ja wiedziałam, że to nie jest córka Draco i Hermiony, ponieważ wcześniej zajrzałam do zakładki " Bohaterowie " :)
Pozdrawiam i zapisuję się w Obserwatorach :)
Layls
dramione-teatr-uczuc.blogspot.com ~ Jakbyś miała ochotę wpaść, to zapraszam serdecznie ! <3
O wow wgl!!!! Wow! Wow! Wow! :D to jest G-E-N-I-A-L-N-E !!!!! (Wolalam przeliterowac, zeby lepiej dotarlo! :D) hahahaha.ale szok! Moimi pierwszymi myslami to tez byl wlasnie fakt, ze to corka Malfoy'a i Hermiony. :p haha. A tu taka niespodzianka. :D i hmm... ciekawe co bedzie dalej! Szkoda tylko, ze takie krotkie! Bo podoba mi sie strasznie. :D ehh.... ale sie nie moge juz doczekac! Od samego poczatku mi sie podobalo i dopiero jest pierwszy rozdzial, a ja tak jestem juz tym zafascynowana, ze wydaje mi sie ze bardziej sie nie da! :D nigdy chyba nie bylam tak zaciekawiona. ;** kocham!! <3 pozdrawiam! Weny! :D
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie :D
OdpowiedzUsuń-----
clover.
http://hgranger-dmalfoy.blogspot.com/
Nie pozostaje mi nic innego jak czekać na ciąg dalszy, bo szczerze mówiąc w tym rozdziale niewiele się wydarzyło.
OdpowiedzUsuńDramione True Love <3